Cholesterol nie boli, ale... - konsekwencje zaburzeń lipidowych

Zmiany zakrzepowe znajdujące się w żyłach kończyn dolnych gromadzą się przy ścianach naczyń, zwężając ich światła/ fot.Fotolia
Sam wysoki poziom cholesterolu czy triglicerydów nie daje żadnych objawów. Dopiero konsekwencje zaburzeń lipidowych są odczuwalne przez chorego. Do czego prowadzi za wysoki poziom cholesterolu lub triglicerydów?
/ 05.01.2011 14:52
Zmiany zakrzepowe znajdujące się w żyłach kończyn dolnych gromadzą się przy ścianach naczyń, zwężając ich światła/ fot.Fotolia

Zbyt wysoki poziom cholesterolu przyczynia się do przyspieszenia rozwoju miażdżycy. Obniżając poziom cholesterolu całkowitego i cholesterolu LDL walczymy z głównym czynnikiem stymulującym rozwój miażdżycy.

Poznaj swojego wroga

Sama miażdżyca jest przewlekłym procesem, który uszkadza głównie duże (np. aorta, tętnice biodrowe zaopatrujące kończyny dolne) i średnie naczynia (np. tętnice wieńcowe odżywiające serce). Rozwija się od początku naszego życia, ale dopiero po 50 roku życia możemy obserwować jej objawy.

U jednych rozwija się szybciej, u innych wolniej. Dzieje się tak dlatego, że miażdżyca jest bardzo złożonym procesem na który wpływa wiele czynników. Część z nich to czynniki osobnicze, zmienne tak jak kolor włosów czy wzrost. U niektórych proces będzie ten wolniejszy niż u innych. Tych czynników nie jesteśmy w stanie modyfikować.

Pozostała grupa to czynniki środowiskowe i na nie możemy wpływać. To nadciśnienie tętnicze, palenie tytoniu, cukrzyca i uznawany za najważniejszy, podwyższony poziom cholesterolu LDL. Czynników tych jest znacznie więcej, ale wyżej wymienione są najistotniejsze i mamy na nie wpływ.

Polecamy: Wysoki poziom cholesterolu i co dalej?

Co powoduje miażdżyca?

W przebiegu miażdżycy dochodzi do odkładania się nadmiaru cholesterolu LDL w ścianie naczyń. Ulega on wielu przemianom i aktywuje proces zapalny w ścianie naczynia. Nawet najmniejsze uszkodzenia błony wewnętrznej naczyń, powstające przy wysokim ciśnieniu krwi, znacznie przyspieszają miażdżycę.

Odkładający się cholesterol prowadzi do powstawania zmian nazywanych blaszkami miażdżycowymi. Początkowo zmiany te są odwracalne (pasma tłuszczowe) i obniżenie poziomu cholesterolu, wyrównanie nadciśnienia tętniczego, cukrzycy, zaprzestanie palenia tytoniu może znacznie zahamować rozwój miażdżycy.

Ta faza przechodzi w kolejną, w której mamy do czynienia z powiększającymi się blaszkami miażdżycowymi. Wraz z tym jak blaszka powiększa się, zmienia się ściana tętnicy, powoli uwypuklając się zewnątrz. Takie powiększanie się tętnicy nie zwiększa jej światła, a może prowadzić do powstania tętniaka.

Czytaj też: Jak leczyć tętniaka aorty?

Duże blaszki ponad to zwężają światło naczyń, zmniejszając przepływ krwi przez zajęte naczynie, dodatkowo stają się niestabilne. Niestabilność blaszki oznacza, że może ona łatwo pęknąć. Na powierzchni pękniętej blaszki miażdżycowej dochodzi do wytworzenia się zakrzepu, który może całkowicie zamknąć tętnicę.

W przypadku serca zamknięcie tętnicy oznacza zawał. Zagrożenie stanowi również oderwany fragment blaszki. Oderwany z blaszki położonej np. w tętnicy szyjnej może popłynąć z prądem krwi do jednego naczyń mózgowych powodując jego zamknięcie i w konsekwencji udar niedokrwienny.

Zamknięte przez miażdżycę naczynia kończyn dolnych powodują ból przy chodzeniu, z czasem coraz ciężej jest przejść coraz krótszy dystans.

Zadbaj o siebie!

Zawał? Udar? Zmiany niedokrwienne kończyn dolnych? Powiedz im nie! Dbając o poziom cholesterolu na co dzień zmniejszysz ryzyko wystąpienia tych niebezpiecznych dla zdrowia i życia stanów. Dieta, zmiana trybu życia, leki hipolipemizujące? Tak! Konsultacja z lekarzem pozwoli na ustalenie optymalnego postępowania w Twoim przypadku.

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA